Jesień i zima to czas kiedy w mojej kuchni królują kremowe zupy o intensywnym smaku i aromacie. Jednym z moich ulubionych kremów jest złocisty i aksamitny krem cebulowy, który nie tylko Cię rozgrzeje, ale również może Cię uchronić przed przeziębieniem.
Głównymi składnikami kremu są cebula i czosnek, które mają działanie bakteriobójcze. Co ważne – nawet w postaci gotowanej, pieczonej czy duszonej zachowują właściwości antybakteryjne.
Innym naturalnym remedium na jesienne infekcje są intensywne, rozgrzewające przyprawy, dlatego, gdy na zewnątrz robi się chłodno, moje dania obfitują w kurkumę, imbir oraz ostrą paprykę. Są to również podstawowe przyprawy w moim kremie.
Krem cebulowy jest świetną propozycją na obiad lub kolację w chłodne dni.
Wypróbuj przepis i przekonaj się, że już sam zapach zupy będzie działał na Ciebie kojąco.
Obierz cebulę i pokrój w dowolny sposób na duże kawałki. W garnku rozgrzej masło z oliwą. Kiedy masło się roztopi wsyp kurkumę, imbir oraz chili i wymieszaj. Poczekaj chwilę, aż z przypraw zacznie się unosić aromat. Wrzuć cebulę i podsmażaj na wolnym ogniu około 3 minut, aż się zeszkli. W międzyczasie obierz i posiekaj czosnek, dorzuć do cebuli, po minucie zmniejsz ogień do minimum i duś składniki przez 15 minut – nie dopuść do zbrązowienia cebuli i czosnku. Składniki zalej bulionem i gotuj przez 20 minut na wolnym ogniu. Ściągnij z palnika, zblenduj na gładką masę. Następnie postaw garnek z powrotem na palniku. Dolej 0,5 litra wody i wymieszaj – sprawdź czy odpowiada Ci konsystencja kremu, jeśli jest za gęsty dolewaj powoli resztę wody i mieszaj (ilość wody zależy od tego jaka gęstość Ci odpowiada). Gotuj przez kolejne 10 minut. Pod koniec gotowania zetrzyj gałkę muszkatołową.
Wsyp pestki dyni na suchą patelnię, a następnie praż kilka minut na małym ogniu, aż poczujesz ich aromat. Odstaw, aby ostygły. Pokrój pietruszkę, lub odetnij miękkie końcówki tymianku – w zależności od tego jaki zielony dodatek wybrałeś(aś). Każdą porcje posyp garstką prażonych pestek dyni, kilkoma plasterkami papryczki oraz pietruszką lub tymiankiem.
Zupę można podawać solo lub z ulubionymi dodatkami. Niektóre z nich już poznałeś(aś).
Świetnie pasują do niej różne prażone pestki oraz orzechy. Możesz spróbować prażonych pestek słonecznika, orzechów włoskich, pinii lub po prostu swoich ulubionych, które zawsze masz w domu.
Możesz ją również podkręcić ostrym żółtym serem np. naszym polskim długo dojrzewającym bursztynem lub parmigiano reggiano.
Dla amatorów chleba i węglowodanowych dodatków polecam grzanki z serem i wędzoną papryką.
Na chłodne dni polecam również mój rozgrzewający i sycący Krem z dyni.