Błyszczący, ciemno fioletowy, delikatny z zewnątrz i gąbczasty w środku – bakłażan. Jest w marketach przez cały rok, ale sezon na niego zaczyna się w połowie lata. Do jesieni można go kupić, w każdym warzywniaku i na targu, po kilka złotych za kilogram. Przepisów na dania z oberżyną jest mnóstwo. Ja dzisiaj miałam ochotę na pyszne penne z bakłażanem, pomidorami i ziołami, które jest modyfikacją sycylijskiej pasta alla Norma.
Składniki na 2 porcje
- 100-150 g makaronu penne
- 2 małe bakłażany
- 4 średnie pomidory ok. 350 g
- 4 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka nasion kolendry
- kilka gałązek bazylii
- kilka gałązek macierzanki – możesz zastąpić tymiankiem
- oliwa
- sól
- świeżo mielony pieprz
Przygotowanie
- Pokrój bakłażany w kostkę o wielkości ok. 1 cm. Przełóż do miski. Oprósz ½ łyżeczki soli i pozostaw je na 15 min., bakłażan wtedy puści wodę i pozbędziesz się goryczkowatego smaku.
- Obierz i drobno posiekaj czosnek. Obierz pomidory i pokrój w kostkę wielkości ok. 1 cm.
- Przygotuj zioła. Nasiona kolendry rozetrzyj w moździerzu. Obierz listki macierzanki i bazylii z łodyżek.
- Z bakłażana odlej wodę. Rozgrzej patelnię z oliwą i wrzuć na nią bakłażana. Smaż 8 – 10 minut, aż miąższ będzie złocisty i miękki. Następnie przełóż go na talerz z ręcznikiem kuchennym, aby odsączyć tłuszcz.
- W między czasie postaw wodę na makaron. Do gotującej się, osolonej wody wrzuć makaron i ugotuj al dente. Przed odcedzeniem odlej 1/2 filiżanki wody – przyda się do sosu.
- Na drugiej patelni rozgrzej oliwę i wrzuć czosnek, chwilę podsmażam 30 sekund – nie dopuść żeby zbrązowiał. Dodaj pomidory i kolendrę. Duś bez przykrywki ok. 10 min, dodaj wodę z makaronu i duś jeszcze 5 min.
- Dodaj bakłażana, makaron i wymieszaj.
- Następnie posyp bazylią, macierzanką i świeżo mielonym pieprzem, jeszcze raz delikatnie wymieszaj.
- Gotowe, możesz nakładać na talerze 🙂
Moje wskazówki
Zawsze, gdy w ogrodzie kwitnie mi macierzanka, dokładam gałązkę z fioletowo-różowawymi kwiatami. Cudownie komponującymi się z oberżyną.
Zazwyczaj, gdy gotuję to danie, podwajam ilość przygotowywanego sosu. Wykorzystuję połowę do makaronu, a pozostałą część zostawiam na następny dzień i łączę z kaszą jaglaną – smakuje równie wyśmienicie. Danie w tej wersji możesz wziąć do pojemnika, do pracy, jako lunch – jest pyszne zarówno na ciepło jak i na zimno.
Czasami wzbogacam tę potrawę o kozi ser. Jego lekko pikantny i słony smak idealnie komponuje się z resztą składników.
Ilość makronu w różnych pastach jest zależna od Twojego apetytu. Przygotowuję zazwyczaj 50 g na osobę, ale możesz dodać więcej.
Jeśli nie lubisz nasion kolendry lub macierzanki, możesz ich nie dodawać – pozostać zaledwie przy bazylii, ale ja zdecydowanie wolę moją wersję.
Smacznego 🙂